Chciałbym zainaugurować aktywność na naszej stronie krótką refleksją na temat artykułu autorstwa Anny Bakuły z pierwszego numeru kwartalnika. Artykuł nosi tytuł “Idzie nowe”.
To ważny tekst, warto się w niego wczytać, przeczytać go kilka razy. Autorka pisze o nowych trendach, które wcale nie są takie nowe, bowiem jak sama o tym mówi, od 2017 roku na stronach PARPA można znaleźć wskazówki dotyczące sugerowanego kierunku zmian w programach leczniczych.
Wyczuwam w tekście zniecierpliwienie Anny Bakuły opieszałością, a może nawet niechęcią, dużej (zbyt dużej) części naszego środowiska do zmiany sposobu myślenia w stronę opisaną w artykule. Można o tym debatować, skąd bierze się sceptycyzm terapeutów, dlaczego zmiany następują tak powoli (a może jednak wcale nie tak wolno), jak to możliwe, że w środowisku ludzi wykształconych, zobowiązanych do podnoszenia kwalifikacji, szkolenia się, superwizowania itp. tak trudno uzyskać zadowalający procentowo odsetek terapeutów, stosujących nowe metody pracy z pacjentem. Anna Bakuła miłosiernie dostrzega leniwie następujące zmiany, ale przede wszystkim przypomina w tekście o najważniejszych sprawach:
- odchodzimy od konfrontacji w stronę szacunku dla podmiotowości pacjenta i pracy dialogiem motywującym. (W zasadzie można by sparafrazować Korczaka i powiedzieć, „nie ma pacjenta, jest człowiek”)
- rozumiemy, że istnieją różne poziomy/głębokości uzależnienia, a w związku z tym oferta terapeutyczna musi być bardziej zróżnicowana (POPy, redukcja szkód, abstynencja)
- wątpliwa jest koncepcja „tożsamości alkoholika” i wynikające z niej inne koncepcje głodu, nawrotu, myślenia o uzależnieniu jak o chorobie nieuleczalnej.
Świetny artykuł, zachęcam do lektury.
Piotr Cholerzyński (redaktor strony internetowej, psychoterapeuta humanistyczny, superwizor PARPA)